Jedną z głównych atrakcji mojej podróży po Mołdawii (zaraz po Orheui Vechi!) było zwiedzanie największej piwnicy z winami na świecie (rekord Guinnessa). Mało kto wie, że właśnie w Mołdawii jest coś tak szczególnego. Nawet sami Mołdawianie niekoniecznie znają to miejsce…
Mołdawia winem płynąca
Dzisiejsze terytorium Mołdawii z winną tradycją związane jest od tysiącleci. Kraj ten leży na 46-47˚, tej samej szerokości geograficznej jak wiele znanych regionów winnych w Europie, np. Burgundia. Wzgórza, wapienne i piaskowe podłoża, jak i łagodny klimat tworzą idealne warunkami dla uprawy winorośli. Aż 80% produkowanych w Mołdawii win jest eksportowane. Łącznie 67 milionów butelek ląduje za granicą. Głównie kraje poradzieckie cenią sobie mołdawskie wina. Tak jest od lat. W czasach ZSRR co druga butelka w całym Związku pochodziła z Mołdawii.
Niezwykłe piwnice
Po II wojnie światowej w Mołdawii powstały dwie wyjątkowe piwnice z winami: Cricova i Milestii Mici. Obie składają się z kilkunastokilometrowych podziemnych korytarzy, które sprawiają wrażenie podziemnych miast. W dawnej kopalni wapienia znajduje się piwnica Cricova. Wiele sław odwiedziło to miejsce. Angela Merkel, Donald Tusk a także Wladimir Putin mają tam nawet własne piwniczki. Większość turystów odwiedza właśnie Cricovę. Również w każdym sklepie monopolowym w Kiszyniowie znajdziemy wina tej marki (w każdym przedziale cenowym). Tym bardziej chciałam odwiedzić konkurencję – Milestii Mici, która mimo spektalkularnych sukcesów ma zdecydowanie mniejszy budżet marketingowy. Bardzo polecam zwiedzenie jednego z tych miejsc. Z pewnością oba są równie ciekawe.
Milestii Mici – podziemne królestwo
20 km na południe od Kiszyniowa znajduje się niezwykłe miejsce – Milestii Mici. 30 do 85 m pod ziemią rozpościera się podziemne „królestwo wina“. 1,5 miliona butelek na 200 km tworzy największą piwnicę win na świecie! Z 200 km podziemnych tuneli 55 km jest aktualnie dostępnych.
Swoim autem wjeżdża się w podziemny labirynt, tworząc konwój z innymi pojazdami. Na licznych postojach omawiane są kolejne korytarze i ich cenne zawartości. Jest tu ogrom wnęk wypełnionych winem, posegregowanych wg rodzaju i rocznika wina. Piaskowiec zapewnia trunkom stałą temperaturę (12-15°C) i wilgotność powietrza (85-95%). Ulice tego „miasta” noszą nazwy swoich mieszkańców np. sauvignon, riesling i cabernet.
Przechowywanych jest tu:
- 70% czerwonego wina
- 20% białego wina
- 10% likierów
Marzenie o własnej piwniczce
W Milestii Mici jest możliwość wynajmu malutkiej części tego winnego królestwa (casa). Wielbiciele wina z całego świata – od Polski przez Chiny – przechowywują tam wina kupione w tej winnicy. Taki luksus kosztuje nie aż tak wiele – 200 euro za rok. Także spieszcie się, bo święta tuż tuż 😉
Casa - specjalna wnęka na wino, mała zamykana piwniczka
Kilka rad dla planujących wyjazd
Najprościej jest zapytać o zorganizowaną wycieczkę. Wówczas organizator odbiera uczestników nawet z hotelu samochodem, którym później zwiedzana jest piwnica z winami. Takie wycieczki z przewodnikiem można znaleźć np. na tripadvisor.
Ja wolę organizować takie wycieczki sama, na szczęście i tym razem się udało. Najlepiej wcześniej zabookować zwiedzanie online. My tego nie zrobiliśmy (nie polecam!) i tylko cudem udało nam sie zobaczyć to miejsce.
Do Milestii Mici pojechaliśmy wypożyczonym autem (warto jeszcze z domu zarezerwować online). Z Kiszyniowa potrzebowalismy niecale pół godziny. Na miejscu można wybrać opcję zwiedzania z degustacją (polecam?) lub bez (uwaga kierowcy*). Przewodnicy mówią po rosyjsku, angielsku lub rumuńsku. Koszt za osobę dorosłą 200 lei (ok. 50 zł) lub 350 lei (ok. 80 zł) z degustacją. Przy winnicy jest sklep z winami Milestii Mici (roczniki od 1987…). Wybór jest szeroki, ale pamiętajcie, że z Mołdawii do Unii można wwieźć max. 4 litry wina na osobę. Dla spragnionych: na lotnisku można dokupić jeszcze 3 litry 😉
I nie zapomnijcie się odpowiednio ubrać, bez względu na porę roku w piwnicy panuje temperatura 12-15°C.
*W Mołdawii dopuszczalna dawka alkoholu dla kierowcy to 0.00 promila!
Co jeszcze warto
- 20.1.2019 Wine Run: bieg na 10 km, 80 m pod ziemią (Milestii Mici)
- 5-6.10.2019 Wine Day: narodowe święto wina z około 60 lokalnymi producentami, degustacjami, zwiedzaniem winnic. Już chciałabym tam być 😉
Bilety na przelot w październiku z Berlina (wizzair) i z Warszawy (LOT) są jeszcze dostępne i kosztują ok. 500-800 zł. Nie wiem jak Wy, ale ja ucieszyłabym się z takiego prezentu pod choinką 😉
Noroc!
*Noroc - na zdrowie po mołdawsku i rumuńsku